Ten rodzaj wypieku należy do tych ''po królewsku":) Jest taki jakby dostojny w swym smaku i zachwyci nawet najbardziej wymagające podniebienie:)
Co potrzebujemy...
Ciasto:
- 3 szklanki mąki
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 margaryna - 250 g
- 5 dużych żółtek (lub 6 małych)
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki kwaśnej śmietany
Masa twarogowa:
- 1 kg mielonego twarogu do sernika
- 1 kostka masła
- 2 średnie jajka
- 3/4 szklanki cukru pudru
- sok z 1/2 cytryny
- 2 budynie waniliowe
Beza:
- 5 białek (z dużych jaj) lub 6 małych
- 1 szklanka cukru
- 1 płaska łyżka mąki
- brzoskwinie w puszcze (ok 8 połówek)

Przygotować masę twarogową w taki sposób, że wszystkie składniki potrzebne do jej przygotowania ze sobą wymieszać mikserem. Ważne aby masło było miękkie.
Ciasto. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenie. Dodać posiekana margarynę i pozostałe składniki. Wszystko razem zagnieść, uformować podłużny wałek, owinąć w woreczek foliowy i wsadzić do zamrażalnika na ok. 45 minut.
Przygotować bezę. Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając cukier i mąkę (ja dodaję tak po ok. 1/10 szklanki co jakieś 20 sekund).

Brzoskwinie pokroić w drobną kosteczkę.
Dużą prostokątną blachę wyłożyć pergaminem. Potrzeć na tarce na dużych oczkach 3/4 ciasta, rozłożyć równomiernie na całej blaszce i delikatnie docisnąć ręką. Na to wylać masę twarogową. Na nią z kolei pokrojone brzoskwinie. Brzoskwinie przykrywamy ubitymi białkami, które na koniec oprószamy potartą pozostałą częścią ciasta.

Będę piec:) Jeśli się uda to napewno się pochwalę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby się serniczek udał i czekam na relacje:*
Usuń