Gołąbki

Zmielone i dobrze doprawione mięsko owinięte w liście kapusty to jak wszyscy wiemy gołąbki. Ich smak także pamiętam z dzieciństwa. Obiad, na który były gołąbki, był poprzedzony świetną zabawą, ponieważ najpierw trzeba było ''odwinąć nitkę'', który były związane aby się po prostu trzymały. Dziś raczej damy rade je zrobić bez niteczki:)

Co potrzebujemy ( na ok. 10 szt.) 
- główka kapusty (biała kapusta, pekińska lub włoska)
- 1/2 kg zmielonego mięsa wieprzowego
- pół szklanki ryżu
- 1 marchew
- 1 bułka
- 1 cebula
- 1 jajko
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego + 2 łyżki do sosu
- sól i pieprz
- 1 łyżka mąki
- 5 łyżek oleju

Sposób przygotowania:
Garnek z lekko osolona wodą wstawiam na gaz i doprowadzam do wrzenia. Kapustę rozdzielam na pojedyncze liście (jeśli robimy gołąbki z włoskiej lub pekińskiej kapusty) - ok. 10 - 12 liści. Do gotującej się wody wkładam kolejno po 3 liście i gotuje - na małym ogniu ok. 2 minut (zależy od rodzaju kapusty), aż lekko zmiękną. Cała kapusta gotuje się trochę dłużej;). Wyjmuję, odcedzam i czekam aż będą zimne. 
W tym czasie przygotowuje farsz. Do miski wkładam mielone mięso, które doprawiam solą i pieprzem do smaku. Bułkę moczę w wodzie, odciskam ją i dokładam do mięska. Cebulę trę na tarce na małych oczkach lub drobniutko siekam nożem. 
Dodaje jajko, koncentrat i ugotowany ryż. Wszystko zagniatam ręką w celu połączenia składników. Na zimne liście kapusty kładę porcję farszu (1,5 - 2 łyżki) i zwijam tak żeby gołąbek cały był owinięty kapustą.
Na lekko podgrzany olej układam dość ciasno gołąbki (najlepiej na dużej patelni). Po ok. 10 min. jak się zarumienią, przekładam je delikatnie na drugą stronę i ponownie rumienię. Jeśli patelnia jest dość głęboka to do niej dolewam ok. pół szklanki wody i duszę na małym ogniu (jeśli mamy płaską patelnie przekładamy do garnka). Na górę wsypuję pokrojoną w krążki marchew i resztę kapusty pokrojonej w paski. I gotuję na małym ogniu. 
Co jakieś 20 - 30 minut dolewam po pół szklanki wody. Gołąbki duszę od 2 do 3 godzin na małym ogniu. 
Propozycja podania
Na koniec - jak Kto lubi - do szklanki wsypuję ok. 1 łyżki mąki i mieszam z wodą i 2 łyżkami koncentratu i dodaję (cały czas mieszając) do gołąbków żeby powstał pomidorowy sos. Doprawiam solą, pieprzem i cukrem do smaku. SMACZNEGO:)

Komentarze