Śledzie w occie

Taki oto niby zwykły śledzik. A próbowaliście go w wersji na kwaśno? Jeśli nie to zapraszam do poznania mojego sposobu na śledzika w zalewie octowej. Zwykły, prosty i taki niepozorny śledzik, ale moim zdaniem przebija smakiem niejedną rybę:)


Co potrzebujemy...
- ok. 1 kg świeżych śledzi
- sól, szczypta pieprzu
- ok. 1 szklanka mąki 
- 2 cebule
- szczypiorek
- olej do smażenia (ok. 1/2 szklanki)
- 1/3 szklanki octu
- 1 płaska łyżka cukru


Sposób przygotowania:
Śledzie wyczyścić z wnętrzności, umyć i zamoczyć w zimnej wodzie na ok. godzinę. Zlać wodę i poczekać chwilę aż śledziki obeschną. Każdego z osobna posolić z obu stron. Chwilę odczekać. Na patelni rozgrzać olej. Śledzie obtoczyć w mące i smażyć na oleju z każdej strony aż skórka będzie delikatnie brązowa. Śledzie ułożyć w podłużnym naczyniu. 
Na pozostałym oleju zeszklić pokrojoną w piórka lub kostki cebulę. Dodać ok. 1 szklanki wody i ocet. Doprawić cukrem i pieprzem (ewentualnie solą), zamieszać i doprowadzić do wrzenia. Tak przygotowana zalewą octową zalać usmażone śledzie. Ja ostygną posypać pokrojonym szczypiorkiem. Przeważnie jemy je na zimno ale ja uwielbiam je również do ziemniaków. Biorę wtedy kilka śledzików a ziemniaki polewam ''sosikiem'' - pycha:). SMACZNEGO:)





Komentarze