Coś na długie zimowe popołudnia i wieczory:)
Co potrzebujemy...
- 2 i 1/3 szklanki mąki
- 1/2 kostki drożdży
- szczypta soli
- 1 i 1/2 szklanki letniego mleka
- 1 łyżka cukru
- 1 jajko
- olej do smażenia
- cukier do posypania
Sposób przygotowania:
Drożdże pokruszyć i rozmieszać w 1/2 szklanki mleka. Dodać 1/3 szklanki mąki, szczyptę soli i cukier. Wszystko wymieszać łyżką (najlepiej drewnianą) i odstawić - przykryte ściereczką - w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (u mnie było to ok. 10 minut). Po ty czasie dodać resztę mleka i mąki oraz jajko i dokładnie wymieszać. Ciasto będzie miało dość gęstą i kleistą konsystencję. Ponownie odstawić do wyrośnięcia.
Na patelni rozgrzać kilka łyżek oleju i łyżką wlewać placki. Uformować takie wielkości o średnicy ok. 10 - 12 cm, lekko docisnąć łyżką. Smażyć na małym ogniu z każdej strony aż się ładnie zarumienią. Przed podaniem posypać białym lub trzcinowym cukrem. Świetnie smakują do kawki. A jak byłam mała:) to wcinałam je do inki:) Fajne czasy. SMACZNEGO:)
Komentarze
Prześlij komentarz