Każdy z nas często z samego rana jest po prostu w biegu:) Znacie to uczucie prawda?
Ja też od jakiegoś czasu rano: pobudka, szybkie wstępne ogarnięcie siebie i starszego syna, odwiezienie do szkoły, siłownia:), powrót do domu i tu kolejny synek czeka na milion spraw:) Często śniadanie jem takie zwyczajne - kanapka na szybko z czymkolwiek co mam pod ręką. Ale warto ''zainwestować'' w nasze śniadanko:) Tym razem kanapeczka z łososiem, białym twarożkiem i sałatą oczywiście, ale wersji jest mnóstwo. Pysznie smakuje i czasem jeszcze lepiej wygląda:)
Co potrzebujemy...
- kawałek pieczywa (razowa kromka, pełnoziarnista pół-bagietka, bułeczka z dynią)
- plasterek masełka
- kilka plasterków wędzonego łososia (albo łososia kanapkowego)
- 3 plasterki białego sera
- 2 liście zielonej sałaty
- kiełki rzodkiewki/ słonecznika
- plasterki pomidora
- plasterki ogórka (małosolnego lub świeżego)
Każdy za pewne wie jak zrobić sobie kanapkę:) i super ale Kto mi zabroni pokazać swoją kanapeczkę, nie:) Kiedyś już pisałam, że ryby uwielbiam pod każdą postacią:) i dlatego dziś wędzony łosoś gości na mojej śniadaniowej kanapce:).
Kromki pieczywa smaruję delikatnie masełkiem, układam sałatę, a na nią naszego cudownie pachnącego łososia. Obok niego, czy pomiędzy, nim plasterki białego sera (czasem mieszam go ze śmietanką, czy jogurtem i szczypiorkiem).
Na tak przygotowaną bazę:) układam przeważnie pomidorka i ogórka, a jak tylko w domu są kiełki to posypuję je właśnie nimi, przez co kanapka jest chrupiąca i jeszcze bardziej pożywna:). SMACZNEGO:)
Komentarze
Prześlij komentarz