Niedzielny - i nie tylko - obiadek (grillowana pierś kurczaka z dodatkami)

 Pora obiadowa... Niedziela spędzana tylko z chłopcami, bo najstarszy z naszej czwórki musi być gdzie indziej;(

Ale co... obiad trzeba zrobić;)

Dziś grilowana pierś kurczaka marynowana w papryce słodkiej, czarnym pieprzu, soli i bazylii w towarzystwie duszonych pieczarek i grillowanych ziemniaczków z surówką i sosem słodko kwaśnym.

 Co potrzebujemy...

- pierś z kurczaka

- papryka słodka

- pieprz czarny

- sól

- suszona bazylia

- pieczarki

- ziemniaki

- surówka Coleslaw https://www.blogger.com/blog/post/edit/7459484668983217935/1370013847885846447

- sos słodko-kwaśny

- olej

Sposób przygotowania:

Pierś (umytą i osuszoną) pokroiłam na cieńsze plastry. Natarłam olejem z każdej strony i doprawiłam solą, pieprzem i bazylią. Odstawiłam na kilkanaście minut. 

Ziemniaczki pokroiłam w mniejsze kawałki i wstępnie ugotowałam w osolonej wodzie (ale nie do miękkości, powinny być twardawe). Przecedziłam i zahartowałam lodowatą wodą. Skropiłam olejem i doprawiłam je solą, pieprzem i bazylią. 

Pieczarki pokroiłam w niezbyt małe kawałki. Na rozgrzanym w garnku oleju (kilka łyżek) najpierw je podsmażyłam potem podusiłam kilka minut. Doprawiłam tylko solą i pieprzem.

Na rozgrzanej patelni grillowej zgrillowałam pierś z każdej strony i przygotowane ziemniaczki.

Podałam je samej sobie na listku sałaty z ulubionym sosem słodko-kwaśnym i surówką od wczoraj:)

SMACZNEGO:)