Dziś zamiast tradycyjnej panierki do ryby z jajka i bułki tartej z mąką, filet rybny usmażyłam w tempurze. Nie znałam tego wcześniej ale propozycję taką podsunął mi mąż, który miał z nią do czynienia w pracy.
Jak wyszło? Super:) Rybka była smaczna soczysta w środku a panierka bardzo chrupiąca. Podana na chrupiących sałatach świetny pomysł na obiad, przystawkę czy kolację. Spróbujcie.
Co potrzebujemy:
- filet flądry ze skórą
- świeży lub suszony koperek
- sól
- pieprz cytrynowy
- koperek
- tempura
- woda
- olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Filety (umyte i osuszone) doprawić solą, pieprzem cytrynowym i koperkiem. Odstawić na ok. godzinkę.
Przygotować panierkę z tempury i wody. Jeśli macie proporcje na opakowaniu to warto chyba tak ją przygotować. Ja wymieszałam tempurę z wodą w proporcji mniej więcej pół na pół. Ciasto nie może być za gęste ani zbyt rzadkie żeby nie spłynęło nam z ryby.
Rozgrzać tłuszcz na patelni. Każdy kawałek ryby obtoczyć z obu stron w przygotowanej tempurze i smażyć na dobrze rozgrzanym oleju. Ważne jest aby ryba i tempura byłą bardzo zimna (prosto z lodówki z dodatkiem kostek lodu) a olej bardzo dobrze rozgrzany. Smażyć do momentu ładnego zarumienienia się. Smakuje nie tylko na ciepło;) SMACZNEGO;)
Komentarze
Prześlij komentarz